Tak rozmawiali Reżyser z Aktorem przed spektaklem:
[…]
Piotr Sieklucki: Salieri tak jak i ty, senatorze, miał wszystko. Możnych tego świata na wyciągnięcie ręki, polityczne układy, dyrektury, był kimś…. Ale dla mnie jednego nie przewidział, nie Mozarta, a starości! Stąd jego depresja. Samotność i starość. Boisz się tych dwóch?
Jerzy Fedorowicz: Starości się nie boję. Jeżeli uda mi się zagrać Salieriego dobrze, to przede mną jeszcze wiele ról. Samotności się boję. Dlatego staram się nie być samotnym. Spotkanie się z tobą i całym zespołem to jest lekarstwo bardzo poważne na moją samotność po śmierci mojej jedynej Elżuni.
Piotr Sieklucki: Masz marzenia?
Jerzy Fedorowicz: Marzenia? /cisza/ Chciałbym zostawić po sobie ślad.
[…]
Premierę swą obecnością uświetnili m.in.: Pani Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, Wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Andrzej Wyrobiec, Senator RP Bogdan Klich, Wiceprezydentka Krakowa Maria Klaman, delegacja gabinetu Prezydenta Miasta Krakowa, Prezes ZASP Krzysztof Szuster i dyrektorzy innych teatrów.
/wszystkie materiały udostępnione przez Teatr Nowy Proxima w Krakowie/