Search
Generic filters
Wspomnienia

Wojciech Pszoniak

02.05.1942 - 
19.10.2020 -
Z żalem żegnamy Wojciecha Pszoniaka

aktora teatralnego, radiowego i filmowego, reżysera, absolwenta szkoły muzycznej w Gliwicach i krakowskiej PWST, gdzie po latach spełniał się, jako pedagog. Tej pasji oddał się też w ostatnim czasie w Akademii Teatralnej w Warszawie.

Zadebiutował na deskach krakowskiego Teatru Starego rolami Parobka w „Klątwie” i Aptekarza w „Sędziach” Wyspiańskiego w reżyserii Konrada Swinarskiego. Na scenie był Korydonem w „Pastorałce” Schillera, Petrycym w „Poskromieniu złośnicy”, Pukiem w „Śnie nocy letniej”, Parollesem we „Wszystko dobre, co się dobrze kończy”, czy tytułowym Makbetem Szekspira, Clarinem w „Życie jest snem” Calderona de la Barki, Piotrem Stiepanowiczem Wierchowieńskim w „Biesach” i Wujaszkiem w „Waszej ekscelencji” Dostojewskiego, Cliffem w „Miłości i gniewie” Osborna, Iwanem Aleksandrowiczem Chlestakowem w „Rewizorze” Gogola, Robespierrem w „Sprawie Dantona” Przybyszewskiej, Doktorem Makarowem w „Barbarzyńcach” Gorkiego, Randlem P. Mc Murhym w „Locie nad kukułczym gniazdem” Wassermana, Papkinem w „Zemście”, czy Łatką w „Dożywociu” Fredry, Bałandaszkiem w „Onych” Witkiewicza, Normanem w „Garderobianym” Harwooda, czy Brémontem w sztuce „Skarpetki, opus 124” Colasa. Ostatnią premierą był „Człowiek z Manufaktury” Janiaka w reżyserii Waldemara Zawodzińskiego na deskach łódzkiego Teatru Wielkiego, gdzie wcielił się w postać Przybysza, Prokuratora.

Na dużym ekranie zadebiutował w 1965 roku rolą… francuskiego inspektora policji w bułgarskim serialu „Proizszestwie na cljapata ulica” w reżyserii Władysława Ikonomowa. Sześć lat później wcielił się w rolę Jezusa w obrazie „Piłat i inni” Wajdy, u którego zagrał jeszcze w „Weselu”, „Korczaku”, „Dantonie” i niezapomnianej, godnej Oscara „Ziemi obiecanej”.

Główne role stworzył w „Gnieździe” Rybkowskiego, „Skazanym” Trzosa-Rastawieckiego, „Rekolekcjach” Leszczyńskiego, „Arii dla atlety” i „Limuzynie Daimler-Benz” Bajona, „Spokojnych latach” Kotkowskiego, „Austerii” Kawalerowicza, „Bajland” Dederki, czy w produkcjach zagranicznych: „Les annees sandwiches” Boutrona, „J’aime pas qu’on m’aime” Kurca. Jedne z głównych w „Szpitalu przemienienia” Żebrowskiego, „Golemie” Szulkina, „Blaszanym bębenku” Schlöndorffa, niemieckim „Mit meinen heissen tranen” i „Notturno” Lehnera, „Zabić księdza” Holland, „Rouge Venise” („Czerwona Wenecja”) Periera, „Le testament d’un poete juif assassine” („Testament zamordowanego żydowskiego poety”) Cassenti, „Monsieur” Toussaint, „Kiedy rozum śpi” Ziębińskiego, „Brat naszego Boga” Zanussiego, „Excentrycy czyli po słonecznej stronie ulicy” Majewskiego.

Święcił tryumfy także na scenach teatrów francuskich wcielając się m.in. w postać Króla Ubu w sztuce Alfreda Jarry’ego, w Théâtre National de Chaillot, Leona w „Pracowni krawieckiej” Jean-Claude’a Grumberga, w Théâtre Hébertot, Matuszka w „Sklepie na rogu ulicy” Miklósa László w Théâtre Montparnasse, za którą to rolę otrzymał nominację do prestiżowej nagrody francuskiej – Moliera.

W kraju również doceniany przez widzów i krytyków zdobywał laury. Otrzymał Nagrodę plebiscytu czytelników „Dziennika Polskiego” za rolę Wierchowieńskiego w „Biesach” wg Dostojewskiego w Starym Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie, nagrodę za rolę Robespierra w „Sprawie Dantona” Przybyszewskiej w reżyserii Andrzeja Wajdy w Teatrze Powszechnym w Warszawie podczas I Ogólnopolskich Konfrontacji Teatralnych i za tę samą rolę nagrodę I stopnia podczas XV Kaliskich Spotkań Teatralnych, nagrodę aktorską za rolę w filmie „Ziemia obiecana” Wajdy na II FPFF w Gdańsku, Nagrodę Klubu Krytyki im. Boya za wybitne osiągnięcia aktorskie, nagrodę ministra kultury i sztuki II stopnia w dziedzinie teatru, nagrodę za rolę Strindberga w „Nocy Trybad” Enquista w Teatrze Powszechnym w Warszawie podczas XVII KST, za rolę w przedstawieniu TV „Nie do obrony” Johna Osborne’a na FTiWTV w Olsztynie, za rolę Papkina w „Zemście” Aleksandra Fredry w reżyserii Zygmunta Hubnera w Teatrze Powszechnym w Warszawie podczas V Opolskich Konfrontacji Teatralnych, za najlepszą rolę męską (wspólnie z Gerardem Depardieu) w filmie „Danton” w reżyserii Andrzeja Wajdy podczas VII MFF w Montrealu, nagrodę Muzeum Kinematografii w Łodzi na XV FPFF w Gdańsku oraz nagrodę przewodniczącego Komitetu Kinematografii za kreację aktorską w filmie „Korczak”, Nagrodę im. Aleksandra Zelwerowicza za rolę Leona w „Pracowni krawieckiej” Grumberga w Teatrze TV oraz Francois Pignona w „Kolacji dla głupca” Vebera w Teatrze Ateneum im. Stefana Jaracza w Warszawie, 26. Tarnowską Nagrodę Filmową – za całokształt dokonań dla polskiej kinematografii, ze szczególnym uwzględnieniem wybitnej kreacji w filmie „Ziemia obiecana”, na XII Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej „Dwa Teatry” za rolę w spektaklu „Skarpetki, opus 124”, nagrodę za drugoplanową rolę męską w filmie „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy” Janusza Majewskiego na XL Festiwalu Filmowym w Gdyni, Nagrodę Specjalną Teatru Polskiego Radia „Splendor Splendorów im. Krzysztofa Zaleskiego”, a także odznaczenia: Złoty Krzyż Zasługi, Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski, Order Zasługi (Francja) za wkład w rozwój stosunków polsko-francuskich w dziedzinie kultury oraz Order Sztuki i Literatury przyznany przez Ministra Kultury Francji.

A początek wszystkim nagrodom dał ZASP wyróżniając artystę w 1972 roku najważniejszą wówczas i najstarszą stowarzyszeniową nagrodą im. Leona Schillera.

Odszedł znakomity artysta, którego w 1965 roku Gustaw Holoubek, Tadeusz Łomnicki i Zbigniew Zapasiewicz uznali za jednego z najwybitniejszych polskich aktorów.

Z trudem próbujemy oswoić się z myślą, że już nigdy nie popłynie jego głos ze sceny, że nie rozbawi kolegów, nie podzieli się swoimi uwagami i przemyśleniami. Ale pozostanie z nami na zawsze w naszych wspomnieniach i naszej pamięci.

***

Msza święta pogrzebowa za Wojciecha Pszoniaka (transmitowana na YouTube na kanale Duszpasterstwa Środowisk Twórczych w Warszawie) zostanie odprawiona we wtorek, 3 listopada 2020 roku o godzinie 12.30 w Kościele Środowisk Twórczych na Placu Teatralnym w Warszawie. Po mszy urna z prochami zostanie pochowana na Powązkach Wojskowych.

„Przyjdzie czas, kiedy ta pandemia się skończy, musi się skończyć przecież, wtedy pożegnamy Wojciecha Pszoniaka także na uroczystym wieczorze wspomnieniowym. Takie są plany, na pewno kiedyś ten wieczór wspomnień nadejdzie” – napisał ks. Andrzej Luter.

fot. Woody Ochnio

Zobacz również