Search
Generic filters
Wspomnienia

Piotr Szczepanik

14.02.1942 - 
20.08.2020 -
Z żalem żegnamy Piotra Szczepanika piosenkarza, absolwenta Historii Sztuki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, artystę estradowego, któremu popularność przyniosły śpiewane ciepłym, łagodnym głosem, nostalgiczne, melancholijne, często przepełnione smutkiem piosenki – „Goniąc kormorany”, „Puste koperty”, „Żółte kalendarze”, „Chciałbym kiedyś…”, „Kochać”, czy „Nigdy więcej”.

Swoją przygodę ze sceną rozpoczął od współpracy z kabaretem studenckim „Czart” i studenckim teatrem „Dren 59”, ale wcześniej pasję artystyczną rozwijał w Domu Kultury w Zamku Lubelskim, gdzie recytował wiersze i poznawał tajemnice teatru lalek. Na festiwalu studenckim w Zagrzebiu poznał Andrzeja Korzyńskiego, kompozytora jego późniejszych przebojów. W 1964 roku zadebiutował na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Pod koniec tego roku nagrał swoje pierwsze dwa przeboje „Żółte kalendarze” i „Zabawa podmiejska”, rozpoczął nagrania płytowe, radiowe oraz kontynuował występy estradowe. Pierwszą płytę nagrał z grupą Tajfuny i zespołem Ricercar’64.
W 1967 roku nawiązał współpracę z Jackiem Fedorowiczem (który wraz z Kazimierzem Brusikiewiczem kilka lat później wprowadził artystę do ZASP-u) i Bohdanem Łazuką w popularnym programie „Popierajmy się”. Będąc już na stałe w Warszawie przygotował premierę romansów rosyjskich.
Śpiewał piosenki autorstwa Andrzeja Tylczyńskiego, Franciszka Walickiego, Jerzego Millera, czy Wiesława Dymnego, goszcząc z nimi również w Piwnicy Pod Baranami.
W filmie krótkometrażowym „Guziki” Jana Sosińskiego, wykonał 4 utwory muzyczne do wierszy: „Guziki” Zbigniewa Herberta, „Dzieło dla rąk” i „Mazowsze” Krzysztofa Kamila Baczyńskiego oraz „Siła” Adama Zagajewskiego.
Choć na dużym ekranie pojawił się po raz pierwszy, jako piosenkarz na zabawie w filmie Janusza Weycherta „Cierpkie głogi”, to jako aktor zadebiutował w Teatrze Telewizji wcielając się w tytułową postać w spektaklu „Cham” Elizy Orzeszkowej w reżyserii Laco Adamika. Zagrał też Przeora w filmie „Kto nigdy nie żył” Andrzeja Seweryna oraz Mirka w „Moim rowerze” Piotra Trzaskalskiego.
W ostatnich latach ograniczył swoją aktywność zawodową, a będąc typem samotnika wybrał życie poza miastem, blisko lasu, natury, nad rzeką Świder…
„Noc się przybrała w czerń.
To smutny lata zmierzch.
Już kormorany odleciały stąd…”*

*„Goniąc kormorany”, Andrzej Tylczyński

Autor: mw-h

Zobacz również